• Wyślij znajomemu
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Orzeczenie z dn. 2.02.2012 r. w sprawie skargi Stowarzyszenia "Nasz Bocian" na felieton wyemit. w Panoramie 4.11.2011 r.

14:43, 15.02.2012
Orzeczenie z dn. 2.02.2012 r. w sprawie skargi Stowarzyszenia "Nasz Bocian" na felieton wyemit. w Panoramie 4.11.2011 r.Autorka wielokrotnie (także poprzez wypowiedź dyrektorki Domu Dziecka) podkreśla, że dzieci poczęte metodą in vitro nie różnią się od innych i jest jak najdalsza od ich dyskryminowania, a jednocześnie nieświadomie je wyróżnia przez konstrukcję tematu. Szkoda, że Stowarzyszenie ”Nasz Bocian” nie przyjęło zaproszenia do udziału w programie i w felietonie nie był przedstawiony inny punktu widzenia, co bardziej zobiektywizowałoby przekaz.

Komisja Etyki TVP S.A. otrzymała skargę Stowarzyszenia na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji „Nasz Bocian” w sprawie felietonu o dzieciach poczętych metodą in vitro, które znalazły się w domach dziecka, zamieszczonego w „Panoramie” TVP2 4.11.2011, autorstwa red. Anny Morawskiej. Stowarzyszenie stawia zarzut, że „Przedstawianie historii dzieci przez pryzmat okoliczności, w jakich przyszły na świat, jest dyskryminacją podmiotowości dzieci i napiętnowaniem ich sposobu poczęcia, jako określającego tożsamość i warunkującego losy rodzinne, na których zaistnienie nie miały wpływu”.

W związku z tym Komisja otworzyła postępowanie wyjaśniające: - obejrzała materiał wyemitowany w „Panoramie” o g. 18:00, w dniu 4.11.2011 r., - zapoznała się ze stanowiskiem i wyjaśnieniami autorki felietonu, red. Anny Morawskiej a także wydawcy „Panoramy”, red. Ewy Godlewskiej, - zapoznała się z pismem red. Anny Morawskiej z dnia 12.01.2012 r.
Na tej podstawie Komisja Etyki TVP S.A. stwierdza, że autorka programu: - dostrzegła nowy w Polsce problem i w interesie społecznym miała pełne prawo do podjęcia tematu, - zbierała i opracowywała materiały zgodnie z prawem, m.in. uzyskała zgodę opiekuna prawnego na nagranie wypowiedzi dzieci, dodatkowo dzieci były pytane w obecności psychologa, - dochowała tajemnicy zawodowej - nie ujawniła danych rodziców ani dzieci, - starała się chronić prywatność i intymność bohaterów programu. Dołożyła starań, by chronić wizerunek dzieci – twarze zostały rozostrzone a głosy zmienione, zmieniono także imiona dzieci i imiona rodziców oraz nazwę domu dziecka.
Komisja nie neguje szczerych intencji przy tworzeniu programu – zwrócenia uwagi właściwym organom i instytucjom na konieczność większej ochrony rodziny, a przede wszystkim przyjścia z pomocą pokrzywdzonym przez los dzieciom. Osoby odpowiedzialne za program spełniły wszelkie formalne wymogi, by nie ucierpiało dobro dzieci, o których mowa i by dochować zasady szczególnej staranności w wykonywaniu zawodu dziennikarza.
Jednocześnie Komisja dostrzega popełnione w trakcie przygotowania i realizacji programu błędy warsztatowe, które mogą skutkować niezrozumieniem treści podanych w omawianym materiale i przez to ich wypaczeniem. Wielowątkowa konstrukcja materiału utrudnia jasny przekaz. W związku z tym, założona myśl felietonu może być źle interpretowana i odczytana wbrew intencjom autorki. Niezrozumienie materiału może podkreślać emocjonalny ton i dość sensacyjna zapowiedź.
Autorka wielokrotnie (także poprzez wypowiedź dyrektorki Domu Dziecka) podkreśla, że dzieci poczęte metodą in vitro nie różnią się od innych i jest jak najdalsza od ich dyskryminowania, a jednocześnie nieświadomie je wyróżnia przez konstrukcję tematu. Szkoda, że Stowarzyszenie ”Nasz Bocian” nie przyjęło zaproszenia do udziału w programie i w felietonie nie był przedstawiony inny punktu widzenia, co bardziej zobiektywizowałoby przekaz.
Przedstawienie tak drażliwego, delikatnego tematu w 2-3 minutowym felietonie jest niezwykle trudne. Problem poruszany w programie informacyjnym z natury rzeczy musi być spłycony. Zdaniem Komisji lepszym forum dla tego rodzaju tematu byłby poważny program publicystyczny, z udziałem gości z różnych zainteresowanych tematem środowisk i instytucji.

W mieniu Komisji Etyki TVP S.A.

Przewodnicząca Komisji

 Joanna Świderska