• Wyślij znajomemu
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Opinia Komisji Etyki TVP S.A. z dnia 17.06.2010 r. w sprawie udziału red. Beaty Sadowskiej z TVP2 w kampanii firmy Toyota Poland

16:31, 17.06.2010
Opinia Komisji Etyki TVP S.A. z dnia 17.06.2010 r. w sprawie udziału red. Beaty Sadowskiej z TVP2 w kampanii firmy Toyota Polandoraz z 18.12.2003 r.: „Należy unikać sytuacji dwuznacznych, które mogą być uznane za udział w reklamie lub kryptoreklamie, takich jak użyczanie wizerunku lub firmowanie nazwiskiem publikacji w wydawnictwach firm oferujących towary bądź usługi. Każda dwuznaczność w tym względzie naraża na szwank wiarygodność osoby oraz redakcji, którą dziennikarz reprezentuje”. W kodeksie etyki dziennikarskiej Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w pkt. 18 czytamy: „dziennikarzowi nie wolno zajmować się akwizycją oraz brać udziału w reklamie i public relations – wyjątkiem mogą być akcje społeczne i charytatywne; materiały redakcyjne muszą być czytelnie oddzielane od materiałów reklamowych i promocyjnych”.

Opinia Komisji Etyki TVP S.A. z dnia 17.06.2010 r. w sprawie udziału red. Beaty Sadowskiej z TVP2 w kampanii reklamowej firmy Toyota - Poland.

Komisja Etyki TVP dokonała przeglądu i analizy dołączonych do skargi publikacji prasowych. Na tej podstawie Komisja Etyki TVP stwierdza, że red. Beata Sadowska naruszyła, obowiązujące zarówno pracowników etatowych, jak i współpracowników TVP „Zasady etyki dziennikarskiej w Telewizji Polskiej S.A.” – w szczególności: p.13 – Konflikt interesów: „Należy czytelnie oddzielać swoją prywatną działalność od pracy w telewizji publicznej”. p.14 – Reklama i kryptoreklama: „Dziennikarzowi nie wolno zajmować się akwizycją reklam ani występować w programach reklamowych” a także rozwinięcie p.14: „Chodzi o oddalenie nawet podejrzeń, że w grę wchodzą korzyści materialne (...)”.

Komisja Etyki TVP jest głęboko zaniepokojona tym faktem, który świadczy albo o braku niezbędnej świadomości etycznej, albo lekceważeniu standardów etycznych obowiązujących dziennikarzy telewizji publicznej.

Dziennikarze nie mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, że otrzymywane przez nich propozycje udziału w publikacjach o charakterze reklamowym czy promocyjnym, mają na celu wykorzystanie ich wizerunku medialnego, zdobytego dzięki pracy w telewizji publicznej. Komisja Etyki TVP wyraża głębokie zaniepokojenie powszechnością procederu angażowania się dziennikarzy telewizji publicznej w działalność reklamową i kryptoreklamową. Zdaniem Komisji jest to świadectwo braku elementarnej znajomości standardów etycznych obowiązujących w zawodzie dziennikarskim oraz fałszywego pojmowania statusu „gwiazd”.... Z zadziwiającą łatwością dziennikarze, przyjmując propozycje udziału w przedsięwzięciach o charakterze reklamowym lub promocyjnym, burzą wypracowany latami wizerunek osób obiektywnych, będących rzecznikami interesów widza. Co gorsza masowe wykorzystywanie wizerunku medialnego czołowych dziennikarzy TVP w publikacjach promocyjnych i reklamowych podważa wiarygodność TVP jako instytucji zaufania publicznego. Trudno przyjąć, że proponowany im udział w sesjach zdjęciowych, fotografowanie się na tle określonych produktów rynkowych, jak np. samochody, meble czy kosmetyki, ma ze strony zleceniodawców charakter bezinteresowny, nawet jeśli dziennikarze nie otrzymują w zamian honorariów czy upominków. Należy przypomnieć stanowisko Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w rozporządzeniu z 20 maja 1993: „Zakazane jest wykorzystywanie w reklamie wizerunku lub głosu pracowników występujących w audycjach informacyjnych lub programach dla dzieci”, rozwinięte w rozporządzeniu KRRiT z 6 lipca 2000r.: ”Zakazane jest wykorzystywanie głosu lub wizerunku osób, które prowadziły audycje informacyjne i publicystyczne (...) w okresie krótszym niż trzy miesiące przed nadaniem reklamy”.

Czytelny komentarz znaleźć można w oświadczeniu Rady Etyki Mediów z 13 maja 1999r. „Występowanie w reklamie i kampaniach reklamowych wymaga wygłaszania opinii zgodnych z wolą zleceniodawcy i przedstawianie jako fakty rzeczy niesprawdzonych, a nader często niesprawdzalnych. Udział dziennikarza w takich procederach sprawia, że jego twarz, osoba i nazwisko przedstawiane są opinii publicznej jako towar, który można nabyć w celu promocji. Cały dotychczasowy dorobek okazuje się więc nie służbą publiczną, lecz zdobywaniem wiarygodności dla jej późniejszego spieniężenia. Coraz liczniejsi dziennikarze ulegają propozycjom firmowania usług i towarów. Zdarzają się też wypadki łączenia funkcji dziennikarskich z przyjmowaniem stanowisk rzeczników prasowych firm, instytucji lub prowadzenia przez etatowych dziennikarzy przedsiębiorstw. Ulega w ten sposób zniszczeniu godność i opinia całego środowiska, wszystkich mediów”.

oraz z 18.12.2003 r.: „Należy unikać sytuacji dwuznacznych, które mogą być uznane za udział w reklamie lub kryptoreklamie, takich jak użyczanie wizerunku lub firmowanie nazwiskiem publikacji w wydawnictwach firm oferujących towary bądź usługi. Każda dwuznaczność w tym względzie naraża na szwank wiarygodność osoby oraz redakcji, którą dziennikarz reprezentuje”. W kodeksie etyki dziennikarskiej Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w pkt. 18 czytamy: „dziennikarzowi nie wolno zajmować się akwizycją oraz brać udziału w reklamie i public relations – wyjątkiem mogą być akcje społeczne i charytatywne; materiały redakcyjne muszą być czytelnie oddzielane od materiałów reklamowych i promocyjnych”.

Europejska konwencja o telewizji ponadgranicznej z 5.05.1989 r. stwierdza w pkt. 4: „W reklamach nie mogą występować wizualnie lub głosowo osoby, które regularnie prezentują programy informacyjne, jak dzienniki czy magazyny aktualności”. Tą opinie podzielają europejskie i amerykańskie kodeksy etyki dziennikarskiej. Np.: francuska „La Charte du journaliste”: „Dziennikarz pragnący zasłużyć na to miano (...) nie firmuje reklam handlowych lub finansowych” brytyjski „Code of Conduct”:

”Dziennikarz nie powinien swoimi opiniami, głosem lub wizerunkiem reklamować jakiegokolwiek produktu handlowego lub usług, z wyjątkiem promowania własnego utworu lub firmy medialnej, w której jest zatrudniony”, kanadyjski „Guide de déontologie des journalistes du Québec”: „Dziennikarze powinni powstrzymywać się od wykonywania, obok zawodu dziennikarza, funkcji o charakterze public relations, reklamy, promocji, a także udzielania wskazówek kandydatom do tych zawodów, jak mają prezentować się w mediach, prowadzić konferencje prasowe, stawiać czoło dziennikarzom. Takie prace służą interesom partykularnym i mają na celu stronniczy przekaz informacji. Dziennikarze nie mogą jednego dnia występować w roli rzeczników firmy czy instytucji, a nazajutrz – jako bezstronni dziennikarze; wywołują w ten sposób zamieszanie w umysłach odbiorców oraz podważają swoją wiarygodność i uczciwość”.

Amerykańska publikacja zbiorowa „Communication, Ethics and Global Change”, wydana pod redakcją profesora Thomasa W. Coopera, podkreśla, że dziennikarstwo z jednej strony, a reklama, public relations i rzecznicy prasowi z drugiej – to odrębne dziedziny komunikacji społecznej, o odmiennie zdefiniowanych zadaniach, formach działania, wreszcie – zasadach etycznych, to niczym „skłóceni bracia”.

Komisja Etyki TVP zwraca się do Zarządu TVP S.A. o niezwłoczne wydanie stosownych regulacji prawnych o charakterze obligatoryjnym i wprowadzenie odpowiednich aneksów do kontraktów dziennikarskich, które zapobiegną łamaniu Zasad Etyki Dziennikarskiej. W szczególności regulacje takie powinny bezwarunkowo zakazywać udziału w reklamach i promocjach. Powinny także zapobiegać różnego rodzaju próbom korumpowania naszego środowiska poprzez precyzyjne określenie warunków testowania produktów poszczególnych firm (np. limitując czas i opisując warunki testów) oraz udziału w promocyjnych imprezach finansowanych przez firmy.

Przewodnicząca Komisji Etyki TVP S.A.


Wanda Ziembicka-Has