• Wyślij znajomemu
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Teatr Telewizji: hipokryzja pod lupą

10:05, 23.05.2014
Teatr Telewizji: hipokryzja pod lupąSpektakl Glińskiej (TVP1, poniedziałek, 26 maja, godz. 20:20) to telewizyjna wersja przedstawienia Teatru Narodowego na podstawie sztuki Włodzimierza Perzyńskiego z 1904 r. Maria ucieka do Wiednia, zostawiając w Warszawie kochającego męża i małego syna. Po kilku latach wraca, aby znowu zmącić spokój statecznej mieszczańskiej rodziny. Bracia, bratowa, kuzynka gotowi są zrobić wszystko, aby nie dopuścić do kolejnej kompromitacji w oczach stołecznego kręgu znajomych. Ich postawa zmienia się jednak diametralnie, gdy okazuje się, że Maria odziedziczyła majątek po zmarłym kochanku.

W swoim spektaklu, Agnieszka Glińska zwraca uwagę na złożoność postaci, które zmuszone są grać w teatrze życia codziennego. Gorzkie i śmieszne portrety kobiet, zagubionych i nie umiejących spełniać ich oczekiwań mężczyzn sprawiają, że spektakl jest głosem w dyskusji na temat podziału ról i miejsca kobiety we współczesnym społeczeństwie. Powstał przenikliwy obraz ludzi, którzy zmieniają poglądy w zależności od własnego interesu, znajdując w sobie konformistyczne usprawiedliwienia.

Po premierze w Teatrze Narodowym w 2009 roku znany krytyk Jacek Wakar pisał: „to bardzo atrakcyjne dla widzów przedstawienie. Niedługie, dynamiczne, chwilami bardzo zabawne, celnie punktujące frazy autora, do woli igrające z konwencją epoki, a może raczej epok, bo Glińska przenosi akcję w lata 30. ubiegłego wieku. Jest miejsce i na szeroki gest, i na komediowe przerysowania więc ci, którym to wystarczy, odnajdą w spektaklu wyrafinowaną erudycyjną rozrywkę. Jednak to nie w tym, ani też nie w warsztatowej sprawności reżysera i aktorów zamyka się znaczenie inscenizacji. Warto spojrzeć pod podszewkę zdarzeń, choć to, co zobaczymy, wzbudzi odrazę. Dlatego spektakl śmiesząc, rani. Nikogo nie oszczędza, dla nikogo nie znajduje pocieszenia. Jest rehabilitacją przedwcześnie skreślonej literatury oraz obroną teatru samego w sobie.”.

Dwa znakomite spektakle teatralne na antenach TVP zdają się mówić, że mimo upływu przeszło 100 lat i Polak, i Rosjanin niezbyt się zmienili. Jeden na to dowód to „Lekkomyślna siostra” Perzyńskiego w brawurowej reżyserii Agnieszki Glińskiej w poniedziałek, 26 maja w TVP1, a drugi - rosyjskie „Wilki i owce” Ostrowskiego w wersji wybitnego Konstantego Bogomołowa we wtorek w TVP Kultura.

 
Kadr ze spektaklu "Lekkomyślna siostra"

Spektakl Glińskiej (TVP1, poniedziałek, 26 maja, godz. 20:20) to telewizyjna wersja przedstawienia Teatru Narodowego na podstawie sztuki Włodzimierza Perzyńskiego z 1904 r. Maria ucieka do Wiednia, zostawiając w Warszawie kochającego męża i małego syna. Po kilku latach wraca, aby znowu zmącić spokój statecznej mieszczańskiej rodziny. Bracia, bratowa, kuzynka gotowi są zrobić wszystko, aby nie dopuścić do kolejnej kompromitacji w oczach stołecznego kręgu znajomych. Ich postawa zmienia się jednak diametralnie, gdy okazuje się, że Maria odziedziczyła majątek po zmarłym kochanku.

W swoim spektaklu, Agnieszka Glińska zwraca uwagę na złożoność postaci, które zmuszone są grać w teatrze życia codziennego. Gorzkie i śmieszne portrety kobiet, zagubionych i nie umiejących spełniać ich oczekiwań mężczyzn sprawiają, że spektakl jest głosem w dyskusji na temat podziału ról i miejsca kobiety we współczesnym społeczeństwie. Powstał przenikliwy obraz ludzi, którzy zmieniają poglądy w zależności od własnego interesu, znajdując w sobie konformistyczne usprawiedliwienia.

Po premierze w Teatrze Narodowym w 2009 roku znany krytyk Jacek Wakar pisał: „to bardzo atrakcyjne dla widzów przedstawienie. Niedługie, dynamiczne, chwilami bardzo zabawne, celnie punktujące frazy autora, do woli igrające z konwencją epoki, a może raczej epok, bo Glińska przenosi akcję w lata 30. ubiegłego wieku. Jest miejsce i na szeroki gest, i na komediowe przerysowania więc ci, którym to wystarczy, odnajdą w spektaklu wyrafinowaną erudycyjną rozrywkę. Jednak to nie w tym, ani też nie w warsztatowej sprawności reżysera i aktorów zamyka się znaczenie inscenizacji. Warto spojrzeć pod podszewkę zdarzeń, choć to, co zobaczymy, wzbudzi odrazę. Dlatego spektakl śmiesząc, rani. Nikogo nie oszczędza, dla nikogo nie znajduje pocieszenia. Jest rehabilitacją przedwcześnie skreślonej literatury oraz obroną teatru samego w sobie.”.
Reżyseria: Agnieszka Glińska, zdjęcia: Wojciech Staroń, scenografia i kostiumy: Agnieszka Zawadowska, muzyka: Maciej Małecki. Produkcja: Agencja Filmowa – Teatr TV Obsada: Krzysztof Stelmaszyk (Henryk Topolski, przemysłowiec), Ewa Konstancja Bułhak (Helena, jego żona ), Paweł Paprocki (Janek Topolski), Łukasz Lewandowski (Władysław), Agnieszka Glińska (Maria, żona Władysława, siostra Topolskich ), Patrycja Soliman (Ada, kuzynka Topolskich), Piotr Grabowski (Olszewski), Wiesława Niemyska (Gosposia).

Z kolei „Wilki i owce” (TVP Kultura, wtorek, 27 maja, godz. 20:20) to rejestracja spektaklu według sztuki Aleksandra Ostrowskiego z moskiewskiego Teatru Studio Olega Tabakowa, w reżyserii Konstantina Bogomołowa – najgłośniejszego rosyjskiego reżysera średniego pokolenia. Komedia Ostrowskiego z 1875 r. w dużej mierze stanowi satyrę na społeczeństwo i obyczajowość rosyjską XIX w. Pomysłowa, pełna umowności i symboliki inscenizacja Bogomołowa zawiera aktualny komentarz nie tylko do obyczajów rosyjskich, ale szerzej – ogólnoludzkich. W biało-czarno-czerwonej przestrzeni teatru rozgrywają się – często zabawne – sceny chciwości i hipokryzji. Interpretacja reżysera jest gorzka – mimo upływu lat, natura ludzka pozostaje niezmienna. A w tym naszym ludzkim świecie, ludzie – niczym wilki owce – zjadają tych, którzy dają się zjadać. Warto przypomnieć, że Bogomołow w styczniu 2014 r. wyreżyserował w Teatrze Narodowym w Warszawie „Lód” na podstawie światowego bestselleru Władimira Sorokina.

Reżyseria: Konstantin Bogomołow, autorka wersji polskiej: Krystyna Łozowska, choreografia: Oleg Głuszkow, scenografia i kostiumy: Larysa Łomakina, produkcja: Rossija K

Obsada: Roza Hajrulina, Daria Moroz, Aleksiej Komaszko, Wiaczesław Czepurczenko, Andriej Fomin, Yana Sekste, Anna Czipowska, Dmitrij Kuliczkow.


Centrum Informacji TVP