Politycy opozycji już wielokrotnie grozili dziennikarzom TVP zwolnieniem z pracy po ewentualnym przejęciu władzy w Polsce. Reporterzy TVP byli również wielokrotnie atakowani - także fizycznie - przez zwolenników opozycyjnych partii. Jesteśmy wulgarnie obrażani. Ale po raz pierwszy przedstawiciele trzech partii, w budynku polskiego parlamentu, wprost domagają się zwolnienia konkretnego dziennikarza, bo nie podobają im się pytania, które zadaje.
Wczorajsza konferencja prasowa polityków Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego, partii, których politycy w ostatnich wyborach utracili mandat do sprawowania władzy dowodzi tego, że wolność słowa nie jest bliska wszystkim siłom politycznym w Polsce. Każdy, kto ceni wartości demokratycznego państwa prawa, nie może zaakceptować sytuacji, w której politycy chcą pozbawić pracy dziennikarza za to, że zadał pytania, na które nie chcieli odpowiedzieć przedstawiciele trzech ww. partii obecni w studiu programu „Woronicza 17”. Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że pytania redaktora Michała Rachonia odnosiły sie do prawdziwych i rzetelnie zebranych informacji.
Na szczęście czasy, kiedy przedstawiciele PO i PSL - zgodnie z partyjnym interesem - wybierali tematy oraz prowadzących audycje publicystyczne Telewizji Polskiej, są już za nami.
Politycy opozycji często odwołują się do wolności słowa i standardów etyki dziennikarskiej, ale w tym przypadku sami chcą kneblować usta dziennikarzom. Dyrekcja Telewizyjnej Agencji Informacyjnej nie zgadza sie na takie praktyki.
Program „Woronicza 17” - podobnie jak inne prowadzone przez redaktora Michała Rachonia programy - jest co tydzień recenzowany przez widzów. Popularność tej audycji na tle oferty konkurencyjnych stacji dowodzi tego, że redaktor Michał Rachoń cieszy się popularnością i zaufaniem widzów. Jest to dla nas najlepsza ocena poziomu jego pracy.
Pragnę podkreślić, że telewizja publiczna jest otwarta dla przedstawicieli wszelkich opcji politycznych. W programach publicystycznych prezentowanych na antenach TVP zawsze było miejsce do wyrażania poglądów zgodnych z polską konstytucją oraz prawem. Tak będzie dalej.
Jarosław Olechowski, p.o. Dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej