Poprzednie edycje „Sanatorium miłości” pokazały, że show Telewizji Polskiej to program, w którym scenariusz tak naprawdę pisze życie i występujący w nim bohaterowie. Jego siłą jest autentyczność i to właśnie jej audycja zawdzięcza swoją popularność.
Jak podkreśla Marta Manowska, tegoroczna odsłona „Sanatorium miłości”, do której zdjęcia były w Krynicy-Zdroju, będzie wyjątkowa ze względu na udział silnych osobowości, które wniosły do programu bogate doświadczenie, a co za tym idzie - mają jasno określone poglądy i oczekiwania wobec związków, przyjaźni oraz głębokie przemyślenia na temat jesieni życia.
W tym roku szczególnie przeżyłam rozmowy indywidualne z uczestnikami. Poznałam ich dobrze tak naprawdę dopiero wtedy, kiedy rozmawialiśmy w cztery oczy. Każdy z nich to wyrazisty charakter, który nie dawał się do końca poznać w grupie, ale po każdej takiej rozmowie odkrywałam tych ludzi na nowo, widziałam ich głębiej, delikatniej, z całym ogromem ich przeżyć i przemyśleń – wspomina Manowska.
Kto zatem przyjechał do Krynicy-Zdroju? W VI sezonie „Sanatorium miłości” widzowie poznają m.in. byłego zawodowego sportowca, który poprzez udział w programie zrealizował jedno ze swoich marzeń; mieszkankę Krosna, która uwielbia spontaniczne podróże, a w ostatnich latach odkryła pasję do kwiatów i ziół; naszego rodaka, który mieszka od kilkunastu lat na emigracji w Irlandii i łudząco przypomina zagraniczną gwiazdę muzyki; byłego górnika, który uwielbia skoki spadochronowe oraz właścicielkę słynnej restauracji na Dolnym Śląsku, prawdziwą duszę towarzystwa.
Pobyt w sanatorium to nie tylko zabiegi i spotkania towarzyskie, także dansingi i okazje do wspólnego relaksu. Dla jednej z pań taniec to nie tylko pasja, ale i styl życia – kobieta bierze bowiem regularnie udział w profesjonalnych turniejach. Czy poczuje chemię w tańcu do któregoś z Panów?
Jak zawsze produkcja przygotowała dla uczestników „Sanatorium miłości” moc atrakcji i wiele wyzwań, a sami zainteresowani podkreślają, że zgłoszenie się na casting i wzięcie udziału w nagraniach to przełomowe wydarzenie w ich życiu. Bałam się tu przyjechać, ale odważyłam się, wyszłam do ludzi i nie żałuję, grupa okazała mi wsparcie, przyjęła mnie bardzo gorąco. To będą odcinki niepowtarzalne – zachęca do śledzenia VI edycji „Sanatorium miłości” jedna z uczestniczek.
„Sanatorium miłości” w TVP1 od 10 marca, o godz. 21:20