Już we wtorek, 11 marca światową premierę podczas 27. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Salonikach będzie miał film „My Sunnyside” w reżyserii Matyldy Kawki, a dzień później film „Dziecko z pyłu” („Child of Dust”) Weroniki Mliczewskiej – nowe koprodukcje dokumentalne Telewizji Polskiej.
Telewizja Polska kontynuuje swoją misję wspierania polskiego kina i coraz chętniej angażuje się w duże projekty międzynarodowe z udziałem polskich twórców. Trwają prace nad filmami o Krzysztofie Kieślowskim, Piotrze Sobocińskim, Agnieszce Holland i Janie Englercie, a już niebawem w kinach i na antenach Telewizji Polskiej widzowie zobaczą filmy o Andrzeju Munku i Danielu Olbrychskim. Do współpracy z TVP wracają znani reżyserzy filmów dokumentalnych.
Film „My Sunnyside” zostanie zaprezentowany w kategorii debiutów (Newcomers Competition), z kolei „Dziecko z pyłu” powalczy o zwycięstwo w kategorii filmów międzynarodowych (International Competition).
„My Sunnyside” opowiada historię siedmiu lat z życia pary transpłciowej – Jo i Allie – którzy wspólnie przechodzą przez proces tranzycji, budując jednocześnie rodzinę i społeczność wokół siebie. Film ukazuje ich codzienne życie, radości i smutki, a także walkę z chorobą nowotworową, która dotyka Jo. To poruszająca opowieść o miłości, akceptacji i walce z przeciwnościami losu.
– To, co najbardziej mnie inspiruje w historii Allie i Jo, to temat transgresji, przesuwania granic możliwości auto-manifestacji w świecie w kierunku autokreacji. Pragnienie prezentowania się w świecie zgodnie z ekspresją płci, które niekoniecznie pokrywa się z tym, w jaki sposób będzie nas postrzegać otoczenie. I to, co dla mnie najbardziej intrygujące: odwieczny taniec elementów męskich i żeńskich. Taniec dziki, pierwotny, a także ten, który poddany jest reżimowi ocen społecznych – mówi Matylda Kawka, scenarzystka i reżyserka „My Sunnyside”.
Z kolei „Dziecko z pyłu” Weroniki Mliczewskiej przedstawia historię 55-letniego Sanga, który jest jednym z wielu dzieci poczętych przez amerykańskich żołnierzy w czasie wojny w Wietnamie. Sang przez całe życie marzy o spotkaniu z ojcem. Kiedy w końcu odnajduje go w Stanach Zjednoczonych, musi zmierzyć się z trudnymi wyborami i nową rzeczywistością. Siła filmu tkwi w jego uniwersalnym przesłaniu: wpływ wojny rozciąga się na pokolenia, a uwolnienie się od jej skutków to ciężka walka. Choć skupia się na wojnie w Wietnamie, „Dziecko z pyłu” eksploruje ojcostwo, stratę i przynależność — tematy, które wykraczają poza granice.
– Początki „Dziecka z pyłu” są głęboko osobiste. Osiem lat temu, będąc w Wietnamie na planie innego dokumentu, spotkałam się z Amerykanami — ludźmi, których życiowe poszukiwania tożsamości ukształtowały ich życie. Widząc, jak głęboko emocjonalnie nadal odczuwali brak z powodu nieodnalezienia swoich amerykańskich ojców — nawet 50 lat później — zdałam sobie sprawę, że nie jest to opowieść o przeszłości, ale o teraźniejszości – tak o swoim filmie mówi Weronika Mliczewska, reżyserka i producentka filmu, będącego jej pełnometrażowym debiutem dokumentalnym, nad którym pracowała przez ponad osiem lat.
ŚCIEŻKA FESTIWALOWA „MY SUNNYSIDE” i „DZIECKO Z PYŁU”:
Widzowie w Polsce po raz pierwszy zobaczą „My Sunnyside” już wkrótce, ale szczegółowy kalendarz premier zostanie ujawniony w najbliższym czasie. Już jesienią br. film planuje wyemitować Telewizja Polska. Oprócz TVP produkcję współfinansował PISF oraz reżyserka, która w ponad 7-letnim okresie zdjęciowym wspomagała się crowdfundingiem.
Również film „Dziecko z pyłu” widownia festiwalowa w Polsce zobaczy już niebawem. Telewizja Polska wyemituje go prawdopodobnie jeszcze w 2025 roku. Film jest koprodukcją międzynarodową, w której udział wzięły m.in.: Wietnam, Czechy, Szwecja i Polska. W Polsce film współfinansował PISF, Telewizja Polska oraz firma produkcyjna Weroniki Mliczewskiej – Ya Man Studio.
Ze strony TVP producentką obu tytułów jest Magdalena Cichecka.
NOWE KOPRODUKCJE DOKUMENTALNE TELEWIZJI POLSKIEJ:
W ostatnim czasie Telewizja Polska podpisała umowy i listy intencyjne dotyczące filmów, które z pewnością przyciągną uwagę widzów. Jednym z najbardziej oczekiwanych filmów współprodukowanych przez TVP jest dokument „Kieślowski. Piekło, Czyściec, Raj” w reżyserii Ksawerego Szczepanika o jednym z najlepszych polskich reżyserów Krzysztofie Kieślowskim. Ważnymi produkcjami z pewnością są też tytuły „Pasażer” Michała Bielawskiego o Andrzeju Munku, powstający we współpracy ze Studiem Munka, „Sobocińscy. Magic hour” w reżyserii Marcina Borchardta, a także „Wielki szef”, którego reżyserem jest Tomasz Wolski. Trwają zdjęcia do filmów o Agnieszce Holland (reż. Joanna Sławińska) i Janie Englercie (reż. Maciej Dancewicz), przy produkcji których Telewizja Polska również potwierdziła swoje zaangażowanie.
– Jako największy producent i koproducent filmowy w kraju aktywnie działamy również na rynku filmów dokumentalnych. Z dumą wspieramy polską kinematografię, tak postrzegamy naszą misję jako nadawcy publicznego. Najbardziej cieszy to, że do Telewizji Polskiej wracają znakomici twórcy filmowi i producenci – komentuje Tomasz Sygut, dyrektor generalny TVP.