• Wyślij znajomemu
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Oświadczenie redaktora Witolda Gadowskiego z 26 lutego 2008 r.

11:58, 01.09.2008
Oświadczenie redaktora Witolda Gadowskiego z 26 lutego 2008 r.Informuję, że w 2006 r. byłem dziennikarzem związanym ze stacją TVN. Podczas realizacji jednego z odcinków „Superwizjera” miałem okazję spotkać się z małżonką pana Dochnala. Stanowczo zaprzeczam jednak, abym w trakcie tych dziennikarskich spotkań wystąpił w roli „emisariusza” ówczesnego ministra sprawiedliwości.

Wypowiedzi pana Dochnala na antenie TVN mają na celu wplątanie w całą sprawę byłego ministra sprawiedliwości, z którym – czego nie ukrywam - łączy mnie bliska znajomość. Pragnę stanowczo podkreślić, że jako dziennikarz bardzo wyraźnie oddzielam sferę działalności zawodowej od życia prywatnego. Jest to dla mnie jedna z podstawowych norm etycznych zawodu dziennikarskiego. Wbrew kłamliwym enuncjacjom pana Dochnala, tej zasadzie nigdy się nie sprzeniewierzyłem.

Chcę poinformować, że kłamliwe zarzuty znajdą swój finał w sądzie. W najbliższym czasie zamierzam wystąpić przeciwko panu Markowi Dochnalowi z pozwem o zniesławienie.


Witold Gadowski

W związku z wypowiedziami pana Marka Dochnala w programie TVN „Teraz MY!”, oświadczam:

Wypowiedzi pana Marka Dochnala są całkowicie nieprawdziwe i mają charakter insynuacji. Nigdy nie składałem w imieniu ministra Zbigniewa Ziobry żadnych propozycji w jakikolwiek sposób związanych ze sprawą pana Marka Dochnala.

Informuję, że w 2006 r. byłem dziennikarzem związanym ze stacją TVN. Podczas realizacji jednego z odcinków „Superwizjera” miałem okazję spotkać się z małżonką pana Dochnala. Stanowczo zaprzeczam jednak, abym w trakcie tych dziennikarskich spotkań wystąpił w roli „emisariusza” ówczesnego ministra sprawiedliwości.

Wypowiedzi pana Dochnala na antenie TVN mają na celu wplątanie w całą sprawę byłego ministra sprawiedliwości, z którym – czego nie ukrywam - łączy mnie bliska znajomość. Pragnę stanowczo podkreślić, że jako dziennikarz bardzo wyraźnie oddzielam sferę działalności zawodowej od życia prywatnego. Jest to dla mnie jedna z podstawowych norm etycznych zawodu dziennikarskiego. Wbrew kłamliwym enuncjacjom pana Dochnala, tej zasadzie nigdy się nie sprzeniewierzyłem.

Chcę poinformować, że kłamliwe zarzuty znajdą swój finał w sądzie. W najbliższym czasie zamierzam wystąpić przeciwko panu Markowi Dochnalowi z pozwem o zniesławienie.


Witold Gadowski