Na mocy ugody sądowej z 2011 r., Pani Cugier-Kotka, na której słowa powołuje się autor, przeprosiła Jacka Kurskiego za "bezprawne naruszenie jego dobrego imienia". Przypominamy całość ówczesnego oświadczenia aktorki: "Anna Kotka oświadcza, że w szczególności nieprawdą jest, że pan Jacek Kurski polecił jej upublicznić fakt pobicia jej i jednocześnie wskazywać, iż tego aktu przemocy dokonali zwolennicy partii politycznej Platforma Obywatelska, względnie 'bojówki PO'".
Próby łączenia tych nieprawdziwych informacji z atakiem na redaktor Magdalenę Ogórek są haniebną manipulacją mającą na celu odwrócić uwagę od problemu jakim stało się agresywne zachowanie protestujących wobec pracowników Telewizji Polskiej.