Sprawę przeciwko KO, która założyła ww. stronę internetową, w trybie wyborczym wytoczył kandydat do Sejmu RP z listy PiS, pan Michał Wypij.
Autorzy strony sugerowali, że jeden z dyrektorów TVP był tajnym współpracownikiem SB. Informacja ta była nieprawdziwa i już w maju 2018 r została wyjaśniona przez IPN. Oskarżenia względem dyrektora Stanisława Bortkiewicza, były o tyle niedorzeczne, że to on był inwigilowany przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa, a także sam przeszedł procedurę autolustracji w IPN. W tej sprawie jest wiele łatwo dostępnych publikacji, umożliwiających weryfikację stawianych zarzutów. Pominięcie ich ewidentnie świadczy o złej woli założycieli strony.
https://dorzeczy.pl/kraj/64595/IPN-Dyrektor-TVP-nie-klamal-ws-lustracji-Bortkiewicz-Nie-znaleziono-zadnych-watpliwosci.html
https://dorzeczy.pl/kraj/64595/IPN-Dyrektor-TVP-nie-klamal-ws-lustracji-Bortkiewicz-Nie-znaleziono-zadnych-watpliwosci.html
https://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/stanislaw-bortkiewicz-z-telewizji-polskiej-nie-wspolpracowal-z-sb-ipn-zakonczyl-proces-lustracyjny
W sprawie pomówień dyrektora Bortkiewicza o współpracę z SB prowadzone jest także śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Grodzisku Mazowieckim.
Od 2016 r posłowie związani z Koalicją Obywatelską w sposób niewybredny i nieuprawniony atakują Telewizję Polską. W czasie trwającej kampanii wyborczej ich obsesja na punkcie TVP stała się elementem ich kampanii wyborczej. Ze szkalowania, obrażania i pomawiania nadawcy publicznego uczynili sposób na budowanie swojego wizerunku i walki o głosy. W swoich działaniach nie cofają się przed kłamstwem - jak w omawianym wyżej przypadku. Hejt i fejknews rozpowszechniany przez polityków opozycji i sprzyjające im środowiska doprowadzały do licznych ataków na pracowników Telewizji Polskiej. Bulwersujący jest brak krytyki względem takich praktyk ze strony mediów komercyjnych.