• Wyślij znajomemu
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Oświadczenie Telewizji Polskiej

18:12, 05.03.2021
Oświadczenie Telewizji Polskiej!!! pusty LEAD !!!

Skandaliczny wyrok uniewinniający oskarżonego Wojciecha Sadurskiego, wydany w dniu 05.03.2021 r. przez Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa, wpisuje się w nieakceptowalną społecznie linię serwilizmu polskich sądów wobec dyktatu liberalnego salonu III RP.

Elity III RP w walce o zachowanie swych wpływów robią wszystko, aby zdyskredytować Telewizję Polską, która od 2016 stała się głosem pomijanej dotychczas, milczącej większości. Wyrok ten, tak samo, jak inne wymierzane w ostatnim okresie w Telewizję Polską decyzje sądów, jest elementem trwającego sporu o kształt polskich mediów, który sprowadza się do pytania: czy media publiczne powinny reprezentować interesy elit III RP, czy mają być głosem Polaków?

W toku procesu karnego sam Wojciech Sadurski wycofywał się z sensu własnej wypowiedzi będącej przedmiotem oskarżenia. Zaprzeczał, że TVP to media rządowe oraz twierdził, że nie wskazywał na związek przyczynowy publikacji TVP ze śmiercią Pawła Adamowicza, a jedynie na następstwo czasowe publikacji i śmierci. Zeznając przed sądem, podał następujące powody swojej „niewinności”:

,,Po pierwsze w moim wpisie nie pada słowo „TVP” ja pisze media rządowe. (..) Drugi powód bo ja akurat w tym konkretnym tweecie nie piszę żadnego związku przyczynowo skutkowego pomiędzy linią programową TVP a zabójstwem Prezydenta Adamowiczu. (..) To jest sekwencja chronologiczna. Oskarżyciel popełnia błąd logiczny cum hoc ergo propter hoc „o tym, a zatem z powodu tego” – błąd logiczny. Jest mi zarzucane coś, czego we wpisie nie ma.”

Sędzia Agnieszka Prokopowicz, w ustnym uzasadnieniu wyroku przyznała, że wypowiedź oskarżonego mogła narazić Telewizję Publiczna na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania działalności, jednak nie miała odwagi uznać winy Wojciecha Sadurskiego.

Akceptując porównanie Telewizji Polskiej z ,,goebbelsowskimi mediami” sędzia postawiła znak równości pomiędzy nadawcą publicznym a odpowiedzialnym za unicestwienie milionów ludzkich istnień zbrodniarzem hitlerowskim, kpiąc sobie z ofiar niemieckiego totalitaryzmu. Powołując się na historyczną autentyczność postaci Goebbelsa, sąd w majestacie prawa, wydał przyzwolenie na stosowanie tego typu porównań. Decyzja ta jest przykładem instrumentalnego wykorzystywania norm prawnych w celu pogwałcenia powszechnie przyjętych norm moralnych i stanowi przejaw ustawowego bezprawia.

Bezrefleksyjna sędzia wydała ten skandaliczny wyrok w budynku sądu mieszczącego się w samym sercu dawnego Getta, miejsca związanego z największą, osłanianą przez propagandę Goebbelsa, zbrodnią niemiecką - ludobójstwem Żydów, wydała ten wyrok przyzwalający na żonglerkę nazwiskami oprawców hitlerowskich w mieście, w którym Niemcy, zanim zrównali je z ziemią, wymordowali 200 tys. Polaków w Powstaniu i Rzezi Woli.

Telewizja Polska nigdy nie kwestionowała faktu krytycznej oceny prezydentury Pawła Adamowicza w Gdańsku, publikacje TVP dotyczyły, podobnie jak w wielu innych mediach, m.in. nieścisłości w oświadczeniach majątkowych, nietransparentnych relacji z deweloperami, zarzutów prokuratorskich, posiadania 7-miu mieszkań i 36 kont bankowych, a także konfliktu z liderami Platformy Obywatelskiej zakończonego usunięciem go z tej partii. Telewizja Polska stoi konsekwentnie na stanowisku, że łączenie jej publikacji z okolicznościami śmierci Pawła Adamowicza jest sprzeczne z elementarną logiką i oczywistymi faktami. Przypominamy, że morderca wykrzykiwał ze sceny, że Adamowicz zginął, bo Platforma Obywatelska torturowała i skrzywdziła go (Stefana W.). Nie kierował żadnych personalnych zarzutów pod adresem Pawła Adamowicza, które można byłoby powiązać z materiałami dziennikarskimi TVP. Było to klasyczne przeniesienie najprawdopodobniej urojonych pretensji mordercy do partii politycznej, na jej rzekomego wysokiego przedstawiciela, jakim w jego błędnym mniemaniu nadal był Paweł Adamowicz. Tej wiedzy, że Paweł Adamowicz został wyrzucony z platformy Obywatelskiej, morderca nie posiadał, co oznacza, że nie mógł być widzem programów informacyjnych TVP.

Koncepcja powiązania śmierci Pawła Adamowicza z działalnością TVP to polityczna kreacja stworzona przez skrywających się pod „sądowym parasolem” funkcjonariuszy partyjnych PO i ich akolitów, której celem jest zafałszowanie rzeczywistego sensu zdarzeń z dnia 13.01.2019 r.

Telewizja Polska będzie nadal walczyć o prawdę i dobre imię nadawcy publicznego. Telewizja Polska wniesie apelację od powyższego wyroku sądu pierwszej instancji.

Telewizja Polska S.A.

05.03.2021 r.