To jeszcze nie wszystko! W środę 7 października, dzień po emisji reportażu, kolejne 1 600 osób zarejestrowało się w bazie dawców komórek macierzystych. I choć na tę chwilę za wcześnie, by stwierdzić, czy program spełnił najważniejsze zadanie – pomógł znaleźć wśród widzów dawcę dla Piotrusia, bohatera reportażu – to już sam fakt, ile osób zainteresowało się ideą dawstwa i zadeklarowało pomoc, pokazuje, jak wielki wkład w ratowanie chłopca i innych chorych na białaczkę ma Telewizja Polska.
–
Wtorkowa emisja „Magazynu Ekspresu Reporterów”, tylko w ciągu godziny, zrobiła więcej dla idei dawstwa szpiku niż przygotowywane przez nas tygodniami akcje rejestracji dawców w terenie, czy społeczne kampanie mediowe z udziałem osób znanych i lubianych – mówi Dorota Wójtowicz-Wielgopolan, rzeczniczka prasowa Fundacji DKMS. –
Pragnę w imieniu Fundacji i innych potrzebujących przeszczepienia pacjentów, a takich w samej Polsce jest co roku 700, ich rodzin i lekarzy bardzo podziękować redakcji programu za wrażliwość jej wydawców, osób prowadzących program i tworzących reportaże – dodaje.
Reportaż „Piotruś i… Piotruś” wyemitowany w „Magazynie Ekspresu Reporterów” 6 października przedstawia historię dwóch chłopców, 11-latka i 14-latka, których poza imieniem, łączy wspólne doświadczenie walki z białaczką. Pierwszy znalazł bliźniaka genetycznego, dawcę w Warszawie. Spotkali się. Drugi chłopiec od trzech lat bezskutecznie poszukuje dawcy. Miał już cztery chemie, a jego stan pozostaje nadal bardzo ciężki. Przeszczep szpiku stanowi dla niego jedyny ratunek. Wśród 25 mln, zweryfikowanych pod względem zgodności genetycznej, dawców ze światowej bazy danych DKMS nie ma odpowiedniej osoby.
Bohaterowie reportażu „Piotruś i… Piotruś” będą gośćmi sobotniego wydania „Pytania na śniadanie”. Reportaż można obejrzeć klikając na link:
Magazyn Ekspresu Reporterów.
DANE NA TEMAT PRZESZCZEPÓW SZPIKU:
• 75 proc. przeszczepień jest możliwych dzięki dawcom niespokrewnionym
• Aktualnie w Polskim rejestrze zarejestrowanych jest ponad 866 ty. potencjalnych dawców niespokrewnionych
• W bazie światowej BMDW ponad 25.000.000
• Polski rejestr jest pod względem liczebności 3. w Europie i 7. na świecie
• Mimo to nadal co piąty pacjent pozostaje bez swojego dawcy
• Prawdopodobieństwo znalezienia dawcy jest w najlepszym wypadku jak 1;20.000; ale zdarzają się przypadki, gdy spada jak 1:kilku milionów
• Najprostszą metodą dołączenia do baz dawców (w Polsce posiada ją tylko DKMS Polska) jest rejestracja internetowa na
www.dkms.pl umożliwiająca rejestrację bez wychodzenia z domu, dzięki innowacyjnej metodzie samodzielnego pobrania próbki naszego materiału genetycznego z wymazu z wewnętrznej strony policzka (zamiast próbki krwi)
• Bardzo ważne jest, aby mimo tak łatwej metody rejestracji zrobić to świadomie, zapoznawszy się z wszystkimi aspektami, z przekonaniem, że chce się komuś pomoc dziś i nie zmieni się zdania w przyszłości.
Centrum Informacji TVP
