Zaraz po jego występie Jerzy Kapuściński, dyrektor TVP2 powiedział: Cieszę się, że kolejny znakomity wokalista dołączył do grona laureatów The Voice of Poland – programu, w którym liczą się przede wszystkim talent i głos. Z tym większą radością miło mi poinformować, że wszyscy finaliści wystąpią podczas tegorocznego Sylwestra z Dwójką, wśród największych gwiazd polskiej (i nie tylko) sceny muzycznej.

Kariera Krzysztofa Iwaneczko rozpoczęła się w projekcie „Czas honoru” stworzonym przez Bartosza Chajdackiego, kompozytora m.in. muzyki filmowej. Swój udział w programie rozpoczął od utworu „Nieznajomy”, który w ciągu 3 miesięcy miał już ponad 3 miliony wyświetleń na Youtubie! W trakcie Przesłuchań w ciemno Maria Sadowska przyznała, że drzwi do jego kariery są otwarte. Edyta Górniak kilkakrotnie nie mogła przestać płakać ze wzruszenia po jego występach. Krzysztof Iwaneczko od początku zaskakiwał wszystkich swoją wrażliwością i wyczuciem muzyki. Podobnie stało się, gdy w ringu spotkał się z Piotrem Tłustochowiczem. Było to prawdziwe starcie gigantów – ich wspólne wykonanie utworu „Lay me down” zagwarantowało obu udział w odcinkach na żywo. W odcinkach LIVE emocje, które wzbudzał ten młody wokalista nie malały – jednak największym zaskoczeniem był utwór, który wybrała dla niego Maria Sadowska w trzecim odcinku LIVE – przebój „Sugar” zespołu Maroon 5. Finał to był prawdziwy popis jego niesamowitych umiejętności. Wspólnie z Natalią Kukulską zaśpiewał jej utwór „Decymy” wprawiając Edytę Górniak w zachwyt. Zmierzył się też z piosenką z najnowszego filmu o przygodach Bonda – „Writting’s on the Wall”. Miał też okazję zaśpiewać ze swoją Trenerką utwór „Cheek to cheek”. Wygrywając program Krzysztof zdobył tytuł najlepszego głosu w Polsce, samochód marki Skoda, 50 tysięcy złotych oraz kontrakt płytowy z Universal Music Polska.

Pierwsza taka edycja