Kielce, ulica Planty 7, 4 lipca 1946 roku – to miejsce i ta data tragicznie zapisały się we wspólnej historii Polaków i Żydów. Wydarzenia sprzed 70. lat stały się pretekstem do utrwalania mitów o polskim antysemityzmie. Autor reportażu dotarł do świadków ówczesnych wydarzeń oraz do śledczych, którzy starali się rozwikłać zagadkę z 1946 roku. Andrzej Jankowski, sędzia prowadzący wówczas śledztwo pamięta, że obrażenia ofiar wskazywały na to, że połowa z nich uśmiercona została bronią wojskową. To jeden ze śladów prowadzących w stronę niewyjaśnionej do dziś hipotezy o prowokacji UB w Kielcach, której efektem były wydarzenia z 4 lipca. Od wystąpienia w Sejmie prezesa PSL Edwarda Mikołajczyka, który w 1946 roku domagał się od ministra bezpieczeństwa publicznego wyjaśnienia udziału milicji i UB w pogromie ta hipoteza nie została wyjaśniona. Wszelkie dokumenty z ówczesnego posiedzenia Sejmu zostały skonfiskowane, większość z nich zniszczono. Światowa opinia publiczna skoncentrowała się na wydarzeniach kieleckich, a nie niekorzystnych dla ZSRS dowodach zbrodni katyńskiej prezentowanych dokładnie w tym czasie przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze, czy na wynikach sfałszowanego referendum w Polsce. Te poszlaki pośrednio wskazują na komunistyczne władze w Polsce, dla których propagandowe skutki zajść w Kielcach były korzystne na arenie międzynarodowej.

Reportaż przypomina sprawę śmierci dr Seweryna Kahane, przewodniczącego Komitetu Żydowskiego w Kielcach, który starał się alarmować milicję i Urząd bezpieczeństwa o gromadzącym się na Plantach wrogim wobec Żydów tłumie. Przypominają także postać Władysława Sobczyńskiego, kierownika Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kielcach, który miał wszelkie predyspozycje do przeprowadzenia w Kielcach prowokacji, która doprowadziła do tragedii. Sędzia Andrzej Jankowski, prowadząc śledztwo w 1946 r., trafił też na wydarzenia w Krakowie i na Rzeszowszczyźnie, niezwykle podobne do tych, które w Kielcach doprowadziły do eskalacji przemocy. Reportaż Sławomira Mazura wraca do pytań, na które do dziś nie znaleziono odpowiedzi i jest wielkim apelem o wyjaśnienie tej historii.

„Więcej pytań niż odpowiedzi – Pogrom 4 lipca 1946”, premiera 3 lipca 2016, godz. 22.50 (powtórka 4 lipca godz. 19.00)