• Wyślij znajomemu
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Wpływ pandemii na sytuację finansową Telewizji Polskiej

14:10, 23.07.2021
Wpływ pandemii na sytuację finansową Telewizji Polskiej!!! pusty LEAD !!!

W przestrzeni medialnej pojawiły się nierzetelne publikacje przedstawiające w nieprawdziwym świetle sytuację finansową Telewizji Polskiej S.A. Przedstawione tam tezy są przykładem częstego zjawiska polegającego na tym, że hejterzy na ogół nie rozumieją faktów i liczb, na których opierają swój hejt.

Telewizja Polska wyjaśnia, że już na początku marca 2020 roku, kiedy tylko pojawiły się w Polsce pierwsze zachorowania na Covid-19, Zarząd Spółki podjął szereg koniecznych działań. Natychmiast zdecydowano o zmianie organizacji pracy, czasowym zawieszeniu części produkcji oraz dostosowaniu ramówki do nowych warunków i potrzeb Polaków. Duża część zmian antenowych spowodowana była odwołaniem wielkich imprez sportowych planowanych na 2020 r.

W 2020 r. Spółka poniosła znaczące wydatki, głównie ze względu na nabyte prawa do pokazywania na antenach TVP wielkich imprez sportowych, które ostatecznie zostały przesunięte z 2020 r. i odbywają się w 2021 r. Pomimo zrealizowania w 2020 r. większości planowanych wydatków, koszty zaliczone na poczet wyniku finansowego w 2020 r. są na poziomie niższym od przyjętego planu o 265,5 mln zł. Jest to efektem przesunięcia o rok chwili, w której poniesione już wydatki staną się kosztem w znaczeniu bilansowym i rachunkowo-podatkowym. Taka sytuacja wynika z obowiązującej w Polsce memoriałowej, a nie kasowej zasady obliczania wyniku finansowego przedsiębiorstwa. Zgodnie z tą metodyką wynik Spółki za 2020 r. wyniósł brutto +303,0 mln zł (wynik netto przekłada się na zysk w wysokości 198,3 mln zł). Wysoki dodatni wynik, którego nieplanowaną cześć określamy roboczo jako „zysk covidowy”, jest w znacznej mierze efektem przeniesienia imprez i transmisji na 2021 r., a co za tym idzie odroczeniem wliczenia w koszty poniesionych już wydatków. Cykl produkcji telewizyjnej oraz nabyte prawa emisyjne stanowią więc z góry opłacony „produkt”, który czeka w „magazynie” na sprzedaż, a cena jego nabycia, zgodnie z zasadami rachunkowości, zostanie zaliczona do kosztów działalności dopiero w chwili sprzedaży, czyli emisji audycji, co systematycznie następuje w 2021 r. Te poniesione już wydatki, na poczet odroczonych kosztów, wywołają w 2021 r. odwrotny do 2020 r. efekt finansowy, czyli „stratę covidową”. Pojawi się ona, kiedy poniesione w 2020 r. wydatki staną się dodatkowym kosztem działalności TVP w 2021 r.

W związku z finansowym efektem pandemii Spółka prognozuje ujemny wynik finansowy na 2021 rok w wysokości 284 mln zł (netto 250 mln zł). W ten sposób zaistniały w 2020 r. wpływ pandemii na gospodarkę finansową Spółki, zakończy się dopiero w 2021 r. Po zwiększonym o „zysk covidowy” wyniku w 2020 r. nastąpi lustrzana „strata covidowa” w 2021 r. Wskutek opisanych anomalii, spowodowanych pandemią koronawirusa, sytuację finansową Telewizji Polskiej w latach 2020 i 2021 należy rozpatrywać łącznie. W rezultacie zeszłoroczny „zysk covidowy” zostanie skompensowany „stratą covidową” 2021 roku. Te przejściowe anomalie w 2020 i 2021 r. zbilansują się okresie dwuletnim, co potwierdza stabilną sytuację finansową Spółki. W rezultacie, pomimo licznych trudności i zakłóceń, w szczególności przyspieszonych wydatków oraz przeniesionych wydarzeń i emisji audycji, działalność Spółki w opisanym dwuletnim cyklu sumarycznie zakończy się niewielkim zyskiem. Ustabilizowanie sytuacji finansowej w okresie pandemii, przy jednoczesnym zachowaniu ciągłości pracy i produkcji telewizyjnej oraz utrzymanie dynamicznej ścieżki rozwoju jest dużym sukcesem TVP S.A. oraz przykładem odpowiedzialnych i trafnych decyzji Zarządu.

Opisana sytuacja jest ciekawym przykładem rynkowym, w którym Telewizja Polska z sukcesem zarządziła niekorzystnym wpływem pandemii na gospodarkę finansową jej przedsiębiorstwa. Kuriozalne publikacje opisujące ten przypadek jako rzekome problemy finansowe obnażają jedynie brak elementarnych kompetencji ich autorów, a także braki w warsztacie dziennikarskim, gdyż nikt z autorów nie skontaktował się z TVP przed publikacją.