Sobotni wielki finał „The Voice Senior” to nie tylko muzyczny spektakl, ale również emocjonalna podróż przez życie i marzenia rozśpiewanych finalistów piątej edycji programu. To także przypomnienie, że marzenia są po to, by je realizować, bez względu na wiek. Dowodzi tego ośmioro finalistów, po dwie osoby z drużyn Alicji Węgorzewskiej, Maryli Rodowicz, Haliny Frąckowiak i Tomasza Szczepanika.
Wielki finał został podzielony na dwa etapy, a o tym, kto zwycięży w piątej edycji „The Voice Senior”, zdecydują wyłącznie widzowie głosujący na swoich faworytów. W pierwszej części finału ośmioro uczestników wyśpiewa utwory dedykowane bliskim im osobom, dzieląc się z widzami nie tylko talentem, ale i osobistą historią. Następnie każdy z trenerów show wybierze po jednej osobie, która wejdzie do drugiego, decydującego etapu wielkiego finału. W nim czworo finalistów wykona dwie piosenki – utwór premierowy oraz przebój, który pozwolił im podbić serca trenerów i widzów.
Muzycznych doznań na najwyższym poziomie dostarczą widzom nie tylko niezwykli seniorzy, ale także goście specjalni: Zbigniew Zaranek, zwycięzca poprzedniej edycji talent show, trio Tre Voci oraz niezapomniana Sława Przybylska.
Gospodarzami wieczoru będą Marta Manowska i Rafał Brzozowski.
Wielki finał piątej edycji „The Voice Senior” już w sobotę, 17 lutego, o godzinie 20:00 w TVP2.
Finaliści Alicji Węgorzewskiej
Tadeusz Talarek
Jest właścicielem firmy muzycznej, którą prowadzi z pasją od niemal pół wieku. Jego artystyczna droga jest bogata w doświadczenia, zdobyte dzięki współpracy z różnorodnymi zespołami, takimi jak „Pompony", „Pollena", czy „Tornado" – zespole znanym z energicznych występów. Obecnie Tadeusz udziela się w orkiestrze Straży Pożarnej w Garwolinie. Mimo szerokiego spektrum muzycznych zainteresowań, Tadeusz wyraźnie dystansuje się od disco-polo, preferując bardziej niszowe repertuary, jak choćby piosenki dla wędkarzy. To jego koledzy z zespołu przekonali go do podjęcia nowego wyzwania – udziału w „The Voice Senior”, co stanowi dla Tadeusza szansę na podzielenie się swoim bogatym doświadczeniem muzycznym z szerszą publicznością.
Małgorzata Kraszkiewicz
W życiu kieruje się zasadą, że kolor niebieski to symbol tego, co wzniosłe i duchowe – wartości, z którymi głęboko się identyfikuje. Ta wiara jest tak silna, że niebieski stał się nie tylko jej kolorem mocy, ale także wyrazistym akcentem wyglądu. Mimo że ścieżka zawodowa Małgorzaty nie była związana ze sztuką, to zawsze znajdowała dla muzyki miejsce w swoim życiu. Już od pół wieku śpiewa na weselach i jest aktywnym członkiem różnych chórów. Jej serce bije w rytmie muzyki klasycznej, co skłania ją do przekonania, że w poprzednim wcieleniu musiała być operową divą. Jednak to nie jedyna pasja Małgorzaty – praktykuje też jogę i jest dyplomowanym muzykoterapeutą. Decyzja o udziale w „The Voice Senior” nie była podyktowana wyłącznie chęcią prezentacji wokalnego talentu. Małgorzata chciała również spotkać innych seniorów, dla których muzyka jest ważna. To przestrzeń, w której może dzielić się swoją pasją, doświadczeniem i, być może, odkryć nowe muzyczne drogi. Dla Małgorzaty Kraszkiewicz muzyka to nie tylko dźwięki, ale most łączący ludzi i pokolenia.
Finaliści Haliny Frąckowiak
Róża Frąckiewicz
Uczestniczka czwartej edycji „The Voice Senior”, która po niepowodzeniu w zeszłorocznych Przesłuchaniach w Ciemno nie poddała się w walce o marzenia. Wróciła do muzycznego programu i dotarła aż do wielkiego finału, udowadniając tym samym, że nosi w sobie ogromne pokłady talentu i determinacji. Muzyka od zawsze była nieodłączną częścią jej duszy, lecz dopiero życiowe zmiany pozwoliły Róży w pełni oddać się pasji. W przeszłości ograniczała ją postawa byłego męża, który obawiał się, że sukces muzyczny oddaliłby ich od siebie. Wszystko zmieniło się po 40. roku życia, kiedy Róża poznała Benka, obecnego partnera, który stał się dla niej nie tylko wsparciem, ale także inspiracją do rozwijania swoich muzycznych skrzydeł. Obecnie Róża wraz z Benkiem mieszkają i tworzą muzyczny duet w Niemczech. Róża, z pasją i energią, na każdym koncercie przekonuje, że „60-tki” mogą śpiewać i żyć pełnią życia.
Regina Rosłaniec Bavcevic
Już jako dziecko wykazywała niezwykłą wrażliwość muzyczną. Jej pierwszym „mikrofonem" był kabel od żelazka. Inspiracją do podążania za muzycznymi marzeniami była starsza siostra, uczęszczająca już do szkoły muzycznej. Regina, aby nie zostać w tyle, również zapisała się na naukę, wybierając klasę skrzypiec. Jednak jej wyjątkowo wrażliwy słuch sprawiał, że musiała ćwiczyć z watą w uszach. Jej talent szybko został dostrzeżony podczas konkursu piosenki studenckiej w Krakowie, gdzie zachwyciła takie osobistości jak Wojciech Młynarski i Marek Grechuta. To otworzyło przed nią drzwi do międzynarodowej kariery! Regina otrzymała kontrakt w Jugosławii, gdzie zaczęła śpiewać w hotelach. Życie zawodowe i osobiste zmieniło się diametralnie, gdy na jednym z występów w Splicie poznała Josko, Chorwata, który stał się miłością jej życia. Z miłości do niego przeniosła się do Chorwacji, gdzie mieszka i tworzy już prawie 40 lat. Przez ostatni czas, z różnych względów osobistych, Regina musiała zrobić przerwę w swojej muzycznej aktywności. Teraz, dzięki „The Voice Senior”, dokonuje triumfalnego powrotu na scenę.
Finaliści Maryli Rodowicz
Roman Wojciechowski
Znany w świecie muzyki pod pseudonimem „Pazur", to ucieleśnienie ducha rock'n'rolla. Jego muzyczna podróż rozpoczęła się w latach 70., kiedy to z zespołem „Hokus” miał okazję supportować legendarnego Czesława Niemena. Roman współpracował z wieloma wybitnymi artystami, w tym z Urszulą Sipińską oraz Haliną Frąckowiak, a jego talent został wykorzystany także w projekcie zespołu „Breakout”, dla którego nagrał kilka utworów na album „Żagiel ziemi”. Pomimo imponującego doświadczenia Roman Wojciechowski nigdy nie zdobył uznania, na jakie zasługuje. To poczucie niespełnienia skłoniło go do podjęcia wyzwania i uczestnictwa w „The Voice Senior”. Na co dzień Roman ceni sobie życie w zgodzie z naturą, spędzając dni w swojej leśnej chacie, otoczony lasem i zwierzętami. Jego serce wciąż bije w rytmach jazzu i bluesa, z którymi eksperymentuje, grając w różnych zespołach. Mimo to marzy o solowej karierze, w której mógłby w pełni wyrazić siebie i swoją pasję do muzyki.
Lucyna Mazur
Od najwcześniejszych lat żyje w rytmie muzyki, która była dla niej nie tylko pasją, ale i drogowskazem życiowym. Początkowo śpiewu uczyła się, słuchając radia, co pozwoliło jej rozwijać talent w domowym zaciszu. Przełomem w jej życiu okazało się spotkanie z przyszłym mężem, z którym nie tylko związała swoje życie, ale i muzyczną karierę. Razem stworzyli zgrany zespół, który stał się stałym punktem na wielu imprezach. Muzyka była też ważną częścią życia rodzinnego Lucyny – razem z mężem wychowywali piątkę dzieci, zarażając ich miłością do dźwięków. Nagła śmierć męża była dla Lucyny i jej rodziny ogromnym ciosem, wywracając ich życie do góry nogami. Lucyna stanęła przed koniecznością walki o byt, co skłoniło ją do podjęcia pracy w Austrii, gdzie przez lata śpiewała na wiedeńskich dancingach, starając się zapewnić godne życie sobie i dzieciom. Po latach poświęceń i pracy, 4 lata temu Lucyna wróciła na stałe do Czchowa, gdzie teraz, ciesząc się zasłużoną emeryturą, może w pełni oddać się swojej twórczości. Lucyna nie ustaje w pisaniu wierszy, nagrywaniu piosenek i dzieleniu się nimi w internecie, pokazując, że prawdziwa pasja nie zna ograniczeń wiekowych. Z ogromnym bagażem doświadczeń i pełna artystycznej energii, Lucyna Mazur przyszła do „The Voice Senior”, bo wierzy, że teraz jest najlepszy moment, by pokazać światu swoją unikalną muzykalność i doświadczenie życiowe przelane w każdy dźwięk i słowo swoich utworów.
Finaliści Tomasza Szczepanika
Piotr Salata
Dziesięć lat po udziale w „The Voice of Poland” Piotr Salata powrócił na scenę, tym razem jako najmłodszy uczestnik „The Voice Senior”. Jego muzyczna droga to przykład niekonwencjonalnej ścieżki artystycznej – Piotr, mimo że jest zawodowcem, nigdy formalnie nie szkolił swojego głosu. Wszystko, czym dziś zachwyca na scenie, to rezultat wieloletnich doświadczeń zdobytych podczas występów na dancingach i imprezach okolicznościowych. Piotr długo czekał na swoją szansę w świecie muzyki. Przez lata skupiał się na pracy zawodowej, będąc dyrektorem Centrum Kultury, a swoją pierwszą autorską płytę wydał w wieku 49 lat. Następnie, współpracując z Gordonem Haskellem, udowodnił, że prawdziwa pasja do muzyki nie zna granic. Z jazzem i swingiem płynącym w jego żyłach Piotr jest gotowy, by wygrać piątą edycję „The Voice Senior” i pokazać, że na wielkie muzyczne zwycięstwa nigdy nie jest za późno.
Wojciech Kwiatkowski
Człowiek renesansu w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Jego życiowa ścieżka była niezwykle różnorodna – od ekonomii, przez prowadzenie własnego sklepu, kliniki stomatologicznej, biura podróży, szwalni, aż po politykę. Jednak pomimo sukcesów w tych dziedzinach, muzyka zawsze była obecna w jego sercu. Przeprowadzka na wieś okazała się być kluczowym momentem w życiu Wojciecha, gdyż tam, zupełnie niespodziewanie, odnalazł drogę powrotną do muzyki. Przyjaźń z gitarzystą Maanamu odmieniła jego życie, inspirując do powrotu na scenę muzyczną. Wojciech, zafascynowany również teatrem i literaturą, pragnie podzielić się swoimi artystycznymi wizjami na jeszcze większą skalę. W zespole „Lockdown” łączy covery z autorskimi kawałkami, wyrażając swoje wieloletnie pasje. Teraz, stając na scenie „The Voice Senior”, udowadnia, że prawdziwa miłość do muzyki i sztuki może przerodzić się w niezwykłe historie bez względu na wiek czy wcześniejszą ścieżkę życiową.