Pismo przewodniczącej J. Jankowskiej miało brzmienie następujące: "Uprzejmie proszę o zbadanie przyczyn zawieszenia w pracy i ostatecznie zwolnienia z TVP red. Hanny Lis. Rozwikłanie tych okoliczności może rzucić światło na zachowania etyczne tak pracodawcy, jak dziennikarza. Tylko werdykt Komisji Etyki może odpowiedzieć na pytania nasuwające się w związku z ostatnim wydarzeniem: Czy red. Hanna Lis stanęła przed koniecznością przeczytania informacji nieprawdziwej czy prawdziwej? Czy sposób przekazania tej informacji dziennikarce łamał zasady obowiązujące przy przygotowaniu "Wiadomości"? Czy była to próba naruszenia zasady klauzuli sumienia?".
Prezes K. Mokrosińska swoje pismo sformułowała następująco: "W związku z argumentem władz TVP o naruszenie przez red. Hannę Lis Zasad etyki w TVP SA, co pociągnęło za sobą rozwiązanie umowy zatrudnienia, proszę o przeanalizowanie tego przypadku. Od oceny naruszeń etyki jest Komisja Etyki TVP, a nie bezpośredni przełożeni, którzy powinni wyciągać wnioski z orzeczeń Komisji Etyki. Sprawę uważam za precedensową i proszę o jej rozpatrzenie w trybie pilnym".
W związku z tym Komisja Etyki TVP otworzyła postępowanie wyjaśniające:
- obejrzała inkryminowany materiał "Wiadomości" z 20.04.br.
- zapoznała się z dwoma pismami ówczesnego kierownika "Wiadomości" Jana Pińskiego do dyrektora Agencji Informacji TVP Janusza Sejmeja, datowanymi odpowiednio 20 i 21.04.br. oraz z pisemnymi wyjaśnieniami red. Hanny Lis dla red. J. Pińskiego datowanymi 21.04.br.
- przeprowadziła rozmowy: z red. J. Pińskim, wydawcą red. Katarzyną Bajszczak i red. Hanną Lis.
- wobec rozbieżności w ich wypowiedziach, w dniu 10.06.2009r. przeprowadziła konfrontację z udziałem: kierownika "Wiadomości" red. Jana Pińskiego, jego zastępcy red. Krzysztofa Trębskiego, wydawcy red. Katarzyny Bajszczak oraz prezenterki red. Hanny Lis,
- Komisja analizowała wyłącznie fakty, które miały miejsce w wydaniu „Wiadomości” w dniu 20-ego kwietnia br. i zgodnie ze swoimi kompetencjami nie zajmowała się echami prasowymi tej sprawy.
Na tej podstawie Komisja Etyki TVP, w odpowiedzi na kluczowe pytania zawarte w piśmie przewodniczącej Rady Programowej TVP J. Jankowskiej, orzeka , co następuje:
- zdanie „wtrącone” dopisane przez kierownictwo "Wiadomości" do "startówki" materiału autorstwa red. Joanny Wajdy (z Brukseli) było informacją prawdziwą, choć niepełną ( bo nie zawierało nazwiska szefa Instytutu Spraw Publicznych, który kandydował do PE z listy PO).
- od wprowadzenia zmiany (ok. godz.18.45) do momentu emisji „Wiadomości” (19.30) wydawca Katarzyna Bajszczak nie poinformowała prezenterki Hanny Lis o wprowadzeniu przez kierownictwo zmian w "startówce",
- przed wejściem do studia prezenterka nie dołożyła staranności i nie sprawdziła ostatecznej wersji tekstu startowego, przyjmując, że skoro nie została bezpośrednio i wyraźnie poinformowana o dokonaniu przez kierownictwo zmian, obowiązuje wersja przez nią przygotowana zgodnie z zakresem kompetencji,
- wprowadzenie zmian do tekstu startowego przez kierownictwo redakcji było zgodne z jego uprawnieniami. Ponadto sam pomysł dopisania tej informacji do „starówki” wyszedł od wydawcy – co Katarzyna Bajszczak potwierdziła przed Komisją,
- analiza zaistniałej w redakcji "Wiadomości" sytuacji wskazuje na brak bezpośredniej komunikacji na linii : kierownictwo – prezenter oraz wydawca-prezenter. Analiza ujawniła również naruszenie przez wydawcę zasad gwarantujących bezpieczeństwo emisyjne poprzez fakt niepoinformowania prezentera Hanny Lis o zmianach w „starówce”. Ponadto, z konfrontacji wyjaśnień Hanny Lis i relacji wydawcy Katarzyny Bajszczak wynika, że prezenterka postanowiła nie odczytać dodanego zdania po tym, kiedy dowiedziała się kto jest szefem Instytutu. Ta decyzja red. Lis stoi w sprzeczności z rzetelnością dziennikarską. Dzień później red. Lis oświadczyła w piśmie do szefa „Wiadomości”: „… podzielam Pańskie zdanie, iż fakt, że pani Lena Kolarska-Bobińska jest szefową instytutu, który sporządził ranking jest w kontekście materiału Joanny Wajdy informacją znaczącą”. To zdanie pozostaje w sprzeczności z decyzją podjętą przez red. Lis podczas emisji „Wiadomości” 20-ego kwietnia br.
- błędy warsztatowe i proceduralne wszystkich uczestników procesu przygotowania materiału emisyjnego doprowadziły do tego, że był on niepełny i źle zredagowany. Niedoróbkę usiłowano „sztukować” dodaniem zdania do „białej”. Tryb dodania tego zdania przez kierownictwo „Wiadomości” nie naruszył klauzuli sumienia w stosunku do prezentera - Hanny Lis.
Sekretarz organizacyjny Komisji Etyki TVP
Ignacy Rutkiewicz
Przewodnicząca Komisji Etyki TVP
Marzena Paczuska-Tętnik